I stało się! Mamy mnóstwo wolnego czasu, ale co z nim zrobić, aby nie wkradła się nuda, frustracja, złość… Oto przedstawiam wam kilka pomysłów:
Gry planszowe i karciane: Warcaby czy Monopoly?
Już dawno zapomniane, ale mam nadzieję, że jeszcze nie zdążyliście ich wyrzucić. A są to szachy, warcaby, monopoly, czy inne planszówki. Chciałabym szczególnie zwrócić uwagę na szachy. Jest to gra, która nie tylko zabija nudę, ale przede wszystkim gimnastykuje nasze komórki mózgowe. Instrukcję, jak grać w szachy, można pobrać z Internetu oraz obejrzeć różnego rodzaju filmiki instruktarzowe.
Co do warcab, to proponuję grać z dziećmi. Uczy strategii i też pobudza szare komórki. Monopoly, nie wiem jak teraz, ale kiedyś była to gra wykonywana na zajęciach lekcyjnych z przedsiębiorczości. Warto też odgrzebać ją w zakamarkach. Rodzinną grą jest Rummikub. Gorąco ją rekomenduję – uczy strategii i co jest ważne, mogą grać nawet 4 osoby.
Odrębna kategoria to gry komputerowe, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem, sprzedaż nie spada a stale rośnie.
Gry karciane – poker, oczko, remibrydż, kanasta no i oczywiście brydż, ale tu potrzeba czworga.
Książki na nudę
Nie zapominajcie o książkach, kiedyś kupionych z myślą, że zostaną przeczytane, gdy w zaganianym życiu znajdziecie na nie czas. Może też warto powrócić do książek już dawno przeczytanych. Ponownie przeczytałam książkę „Mistrz i Małgorzata” Bułhakowa. Książka została napisana chyba 80 lat temu, ale nadal jest aktualna. Ludzkie charaktery nie zmieniają się.
W każdej epoce są ”ludzie korki„ – zarówno w kryształowej wodzie, jak i w szambie wypłyną. Mój ulubiony bohater, to naczelny szatan Woland. I jak to z diabłami bywa, jest mądry, doskonale zna ludzkie przywary i jest sprawiedliwy. Pierwszy raz, gdy czytałam tę książkę zapamiętałam takie zdanie – największą wadą ludzkości jest tchórzostwo. I to się chyba nie zmieni.
Książkę, którą niedawno kupiłam, to „Sekretne życie drzew”, którą napisał Peter Wohleben. Czy wiecie, że drzewa się ze sobą porozumiewają, pomagają sobie, mają pamięć i uczucia? Uwierzcie, czyta się ją jednym tchem.
Filmy i kółko dyskusyjne
To samo dotyczy, zarówno filmów należących do światowego kanonu, które powinniście zobaczyć, jak i waszych ulubionych seriali. Warto wspólnie obejrzeć film i stworzyć rodzinne kółko dyskusyjne. Do tego koła zaprosić dzieci. Zbliża to bardzo rodzinę. A przy okazji możesz poznać własne dziecko, chociażby, jakie ma poglądy na wiele spraw np. dotyczących nastolatków i nie tylko.
Wiem, że wiele rodziców wychowuje swoje dzieci poprzez codzienną dawkę poleceń, zakazów, nakazów etc. Teraz masz czas, aby z dziećmi rozmawiać, zaprzyjaźnić się z nimi. Jest to bardzo ważne i ma bardzo duże znaczenie, szczególnie w trudnym okresie dojrzewania. Do dziecka zaprzyjaźnionego z rodzicami łatwiej trafić.
Jest to też czas na komplementy – nie szczędź ich.
Na koniec najbardziej oczywista rzecz – sprzątanie
Ale ma to być sprzątanie z odkrywaniem zawartości dawno zapomnianych pudełek i dawno nie otwieranych szuflad. A co za frajda, gdy macie garaż. Ach te śrubki, nakrętki i niechciane w mieszkaniu rzeczy, nareszcie znajdą swoje miejsce.
Praca w ogródku
Przykład: moja koleżanka, posiadająca mały ogródek, wysprzątała wszystkie liście, przesadziła hiacynty z rabatu A na rabat C, później z rabatu C z powrotem na rabat A. Zastanawia się, co zrobić z różami, czy podcinać je z centymetrem, czy na tzw. oko. Poza tym doszła do wniosku, że kolejne przekopanie ziemi jej nie zaszkodzi, a tylko ją spulchni. Gdyby tylko sąsiadka jej pozwoliła, to też u niej zrobiłaby porządek. Sąsiadka – wydawałoby się, że taka miła – a nie chce jej wpuścić do swojego ogródka.
Tak jak widzicie jest wiele fajnych rzeczy, które można robić w zamknięciu. I, jak mawia moja przyjaciółka, nareszcie się wyspać.
Przy czytaniu książek i różnego rodzaju grach wskazana jest herbata, kawa lub kakao. Proponuję najnowszą herbatę sencha z butterflay pea blossoms, dzieciom polecam herbaty owocowe lub Rooibos
0 komentarzy