Siedzę przy filiżance owocowej herbaty o niezwykłym smaku – „Rozkoszna Pokusa” i oglądam program telewizyjny przerywany reklamami.

Zastanawiam się, czy dzisiejsze reklamy rozbudzają  w potencjalnym  kliencie nieodpartą  chęć zakupu, czy trafiają do odpowiedniego targetu etc. Zawsze interesowały mnie hasła reklamowe. Wiele z nich to perełki. Nie wiem czy dziś, ale w minionych czasach, agencje reklamowe zatrudniały znanych „ ludzi pióra” do tworzenia sloganów reklamowych.

Najbardziej spodobały mi się napisane przez Melchiora Wańkowicza:  „cukier krzepi” albo  „prędzej ci serce pęknie” –przedwojenna reklama prezerwatyw. Trzeba tu zaznaczyć, że jakość prezerwatyw była różna od dzisiejszych i największą obawą (jeżeli już ktoś używał) była ich „pękliwość”.

Już w okresie międzywojennym twórcy reklam zatrudniali aktorów –  np. Mieczysława Ćwiklińska, swoim autorytetem potwierdzała skuteczność promowanego kremu.

Reklamy również  kłamały  np. „Matko nie żałuj dziecku cukru. Cukier wzmacnia kości”. Czy w tamtych czasach nie wiedziano, że cukier jest szkodliwy? Dzisiaj mówi się o cukrze – „biała śmierć”. Wiedziano, ale od czego są pieniądze i przekupne „autorytety”.  Z tymi autorytetami  i dziś trzeba uważać – bywają niestety bardzo sprzedajne. Ponieważ w okresie międzywojennym nie było telewizji, reklama opierała się  głównie na plakatach, nawiasem mówiąc bardzo ciekawych.

W okresie powojennym,  popularyzowano przede wszystkim idee socjalizmu np.” Kobieta traktorzystka”, „Plon niesiemy plon”. Zachęcano do higieny – „Myj się po pracy” „Pluj tylko do spluwaczki”, zdrowego odżywiania – „Tylko kanapki z masłem roślinnym” lub zachęcano do ekologii „Nie deptać trawników”,  „Tylko  dziki człowiek wyrzuca odpadki do kanalizacji”.

W latach 70 ubiegłego wieku Coca Cola weszła na polski rynek. Powierzono  Agnieszce Osieckiej  napisanie sloganu, który miałby  zachęcać do jej zakupu. I wymyśliła „Coca Cola to jest to”. Chyba nie ma osoby, która nie znałaby tego hasła.  Jeszcze jeden slogan, który w latach 90 przyczynił się do wzrostu sprzedaży proszku do prania  –” Ojciec prać”. Jest to zwrot zaczerpnięty z trylogii H. Sienkiewicza.

Dzisiaj moim zdaniem najskuteczniejsza reklama to filmiki na YouTubie, a co będzie za 10 lat- zobaczymy.